128! Kartka energetyczna oraz MENU

Zrobiło się ciepło i upalnie, więc moje dziecko najchętniej nie wracałoby do domu :) A mama oczywiście musi mu towarzyszyć. Coś tam scrapowego oczywiście u mnie powstaje, ale niestety czas z minimum skurczył się już do "poniżej zera". Więc generalnie są to tylko prace zrobione na jakieś tam, bliższe lub dalsze, zamówienie.

Dziś 3 sztuki menu, które powędrowały na stoły do Dobrego Miejsca. Wszystkie trzy podobne do siebie, a jednak każde inne. Mam nadzieję, że gościom przypadnie do gustu zarówno menu, jak i jego oprawa.
Osoby z Głogowa i okolic chciałabym poinformować, że oprócz doskonałej kawy, szarlotki na ciepło i wyjątkowych lodów, a także oczywiście zajęć dla dzieci - w kawiarni można zastać także mnie. :D Wraz ze scrapowym sprzętem :D W każdą środę od godziny 15 do 18, więc gdyby ktoś miał ochotę przyłączyć się do scrapowania to zapraszam serdecznie.

A na deser energetyczna karteczka. I kilka szczegółów:

Miłego wieczoru

mag

127! Scrapuszka dwa...

Rzadko biorę udział w konkursach, wyzwaniach itp. Zwykle  nie mam na to czasu, ale jak zobaczyłam TE grafiki to nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Rączki same rwały się do pracy, powstała błyskawicznie, ale jak zwykle nie miałam kiedy pokazać. I dobrze, że dziś usiadłam, bo widzę, że to ostateczny termin.
Zajrzyjcie koniecznie do Janet.

A oto moje paryskie scrapuszko:

Powstało też inne. Bardzo przyjemna ta forma - w sam raz do damskiej torebeczki:

A na koniec dwa wpisy albumowe - cytatowy dla Jagi:

oraz o ulubionej porze roku dla Edyty:

126! ... I znowu...

Ja chyba nie umiem inaczej. Zawsze sobie obiecuję, że będę na bieżąco bloga uzupełniała i nigdy nic mi z tego nie wychodzi :D Dlatego potem pokazuję prace hurtem, a i tak zwykle nie wszystkie :D

Dziś dwie kartki urodzinowe dla chłopców - 10-cio i 12-sto latka. Bardzo proste i skromne, bo na wykonanie miałam tylko pare chwil.

Kocham te malutkie kopertki Marianne, Są idealne do wszelkich prac z wkładką (jak kartki czy exploding box'y) oraz do wszystkich małych prac - jako koperta z przesłaniem:

Następnie - kolejny grubasek. Wykonany w Dobrym Miejscu właściwie bez narzędzi. Trymer nie podołał i wszystko jest cięte i odmierzane ręcznie:

Oraz wpis do albumu Romantyczki - z edycji wędrujących albumów. Motywem przewodnim albumu są zdjęcia synka Romantyczki. Mam nadzieję, że nie udusi mnie za to, że docięłam sobie zdjęcia do mojej koncepcji :)

I tyle na dziś. Jak widać jedni zajmują się świątecznymi przygotowaniami, a inni......... :D

Dobranoc

mag