Kolejna porcja albumów z - jak zawsze - beznadziejnymi zdjęciami pstrykanymi po ciemku.
Ale od razu mówię, że zaczęłam się już przykładać do robienia zdjęć i wyciskam z mojego maluszka ile tylko się da :)
Pierwszy album to
"Przyjaźń" dla Pyzaczu. Jeszcze nie dotarł do właścicielki, bo ona ma teraz na głowie maturę i chyba nie w głowie jej scrapowanie :)
Wpis banalnie prosty. Papier to Confetti Papermanii - jak widać nadaje się nie tylko do kolekcji ślubnej. Ulubione wykrojniki Koła z falbanką Nellie's Choice, Joy'owe bordery oraz Mariankowy motylek pokryty Glossy Accents. Całości dopełniają Doodlebug'owe ćwieki oraz Glitz'owy brokat w kleju.
Drugi albumik to
"Uśmiechnij się" dla Ani_k_ski:
Powstał na tle barwionym Rangerowymi distressami. Użyłam do tego 15 kolorów :) Ten chłopczyk z bańkami to boski stempelek Papermanii. Także malowany distressami. Miała to być kolorowanka trochę niechlujna i chyba udało mi sie osiągnąć zamierzony efekt :) Bańki wewnątrz malowane preparatem Smooch - Moonlight
3 komentarze:
Fajny efekt trójwymiaru w pierwszym wpisie, a drugi radosny i kolorowy :)
muszę się pilnie uczyć, załapać na wędrasia i mieć takie cudo w domu; strasznie mi się podoba
wpis do "uśmiechowego" albumu rewelacyjny! bardzo podobają mi sie te wszystkie mordki na zdjęciach; i kolorowanie bardzo mi się podoba - nie nazwałabym go niechlujnym, jest świetnie dopasowane do charakteru stempla :)
Prześlij komentarz