Moje dziecko się dziś popisało i dopiero co zasnęło, więc mamusia ma wreszcie chwilę dla siebie. Krótką chwilę, więc nie będę zanadto się rozwodzić.
Ja jestem chyba uzależniona od tych wędrujących albumów. Zaledwie dwa skończyłam, jeden jeszcze czeka (pomysł mam) i zaraz przyjdzie kolejny :)
Dzisiejszy wpis dla GosiK o temacie "Tak mi w duszy gra" i moje "California dreaming". Żadne to moje marzenie, ani tym bardziej sen, ale lubię bardzo ten kawałek i od kiedy zobaczyłam tytuł to jakoś tak mi się pchał ciągle do głowy. Dlatego też wpis taki lekki, łatwy i przyjemny. Miało być jak lubię. Na pięknych papierkach od Rae :) Tag - cały potuszowany , spryskany z Timowymi zawijaskami i pociągnięty dookoła glimmer glam, można wysunąć spod przezroczystej szybki, do tego boska mariankowo latarnia .
Stempleki i trochę Glossy oraz perfect pearls.
"Pamiętnik" Samary miał być z założenia dziecinnie kolorowy, energetyczny, ze śmiesznym wierszykiem, bo ja nigdy nie lubiałam tak na poważnie. No i kolory z niego biją, stempelek malowany ecolinami, tuszami distress oraz promarkerami. Dodatkowo z preparatem glimmer glam. A na drugiej stronie główny element to wycinanka z wykrojnika, z rozpuszczoną emalią (coś jak kolorowe UTEE) oraz kwiatki, perełki, listki, ćwieki. Koniec! Mój Ł. mówi, że jest tam tylko lalka i plama :D
Dobrej nocy :)
2 komentarze:
Oba świetne i zadziwia mnie jak są różne, jakby każdy zrobiła inna osoba :) Pierwszy to spokój i odrobina nostalgii nawet, a drugi feeria barw :)
Pierwszy wpis jest Baaardzo w moim klimacie:) Trochę tęsknie za wędrującymi i za wami... Ale czasu nie mam za bardzo :(
Prześlij komentarz