Wpis do kolejnego wędrownika. Tym razem album należy do Nesse, a temat to "Maria Antonina". Czyli zupełnie nie moja bajka. Długo szukałam inspiracji, historia nigdy mnie nie fascynowała. W końcu wymyśliłam co chcę zrobić, przy okazji dowiedziałam się paru rzeczy i suma sumarum... wpis mi wyszedł całkiem inny niż zamierzałam :D Poniżej kilka zdjęć. Strony sa obleczone delikatnym materiałem, czego na zdjęciach za bardzo nie widać. Myślę, że udało mi się wkomponować w wytyczne autorki :)
4 komentarze:
Świetny wpis!!
Dla mnie rewelacja - ta druga strona /nie wiem-moje odczucie/ wyszła fantastycznie - jak odbicie w w stojącym lustrze - pozdrawiam :)
nie znam sie na tym co robicie i jakie sa wymogi, ale podoba mi sie baaardzo!!!!!!
Maria Antonina byłaby dumna z takiej oprawy swoich podobizn.
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz