Jak tylko słyszę słowa 'ślub' lub 'chrzest' to przed oczami od razu staje mi biała/jasna praca. Oczywiście zdarza się, że zrobię coś zupełnie innego, jednak ta biała klasyka przemawia do mnie najbardziej.
Tak też było i tym razem. Dużo zdjęć, bo robione były w bardzo pochmurny dzień i ciężko coś wybrać, żeby odzwierciedlić to, jak praca wyglądała naprawdę.
Pozdrawiam ciepło
mag
1 komentarz:
Piękno w najczystszej postaci. Magia!
Prześlij komentarz