środa, 17 marca 2010

21! ... zaproszenia ...

Cierpię na chroniczny brak czasu. Nie mogę spuścić mojego Ssaczka z oczu nawet jak śpi, bo coś zaczął mleczko ulewać. I dopiero miewam krótkie chwile wytchnienia jak Jego tata wróci z pracy. A dwa wędrasie czekają u mnie na wpis, a mnie łapki świerzbią, żeby te wpisy już zrobić, tymczasem co? Musiałam zrobić zaproszenia komunijne. Na szczęście tylko 6 sztuk, ale ile to zajęło mojego cennego czasu :D
A zaproszenia wyglądają tak:

1 komentarz:

u Alojka pisze...

cenny czas, kreatywny czas. Cierpliwosci, ssaczek najwazniejszy a na przyjemnosci przyjdzie czas, ale rozumie to ze sie bardzo chce...
Bardzo ladne zaproszenia.