sobota, 31 marca 2012

125! ... LO po raz pierwszy ...

Wiedziałam, że i na mnie kiedyś przyjdzie pora. Musiałam chyba dojrzeć. Do tej pory takie duże powierzchnie trochę mnie przerażały, ale w końcu postanowiłam się z nimi zmierzyć. Przypadkiem znalazłam bardzo piękną mapkę i zrobiłam jej luźną interpretację. Mediowe tło zrobione od podstaw przeze mnie  (farby, gesso i mgiełki).
Zabawa z psikaniem była boska, i to chyba głównie to popchnęło mnie do wykonania scrapa. Uwielbiam media, a na takiej powierzchni można się wyżyć.
No i bohater scrapa - mój synek.







Do powieszenia na ścianie. Na zieleni prezentuje się bardzo fajnie :)

Pozdrawiam serdecznie
mag

Brak komentarzy: